Historie

Rapka rapce nierówna

Różnorodny kolor, zapach, skład, gęstość i właściwości uzdrawiające – każda z mieszanek rapé ma swoją osobowość. Wynika to z tego, że rapki rodzą się w odmiennych miejscach świata a ich rodzicami są różne rośliny. I choć w każdej buteleczce gramatura wymierzona jest skrupulatnie, ilość może wydawać się różna.
Dlaczego tak się dzieje? 
Przy przygotowywaniu dla Was buteleczek z kadzidłem schodzimy mocno na ziemię i skrupulatnie, niczym księgowi, odliczamy gramy pyłu, który zamawiacie. Z pomocą specjalistycznych wag jubilerskich odmierzamy każdą cząstkę kadzidła ceremonialnego rapé, by było jej dokładnie tyle, ile trzeba. Dlaczego zatem, porównując zawartość dwóch buteleczek, w jednej jest więcej uzdrawiającego pyłu niż w drugiej?

Po pierwsze chodzi o rodzaj roślin, na bazie których tworzy się kadzidła. Różnią się one gęstością.

Po drugie pochodzenie ma znaczenie. Niektóre z plemion tworzą kadzidła, które charakteryzują się ciemnym kolorem, są cięższe, osadzające i bardziej błotniste. Inne plemiona z kolei tworzą pył bardziej szary. Te dwa żywioły, Ziemia i Wiatr, różnią się wszystkim i przynoszą odmienne metody uzdrawiania. Dlatego też inaczej wyglądają śpiąc z buteleczkach i czekając, by przystąpić do działania.
Po trzecie … znowu chodzi o skład. Jedne mieszanki mają cięższy pył jak w przypadku Copaiba Kuntanawa, która powstaje z kory drzew Copaiba i Pau Pereira. Inne rapki z kolei są lżejsze, bo w ich wnętrzu buzuje efemeryczna energia kwiatów, jak w White Roses gdzie Yemanja, czyli biała róża, nadaje mieszance nie tylko aromatu ale właśnie lekkości.
Przez to, z powodu różnorodności składników, pył w każdym opakowaniu zachowuje się odmiennie. Czasem jest bardziej lotny i ma w sobie więcej powietrza. Innym razem, dzięki cięższym roślinom jest bardziej zbity i osiada na dnie.
Po czwarte … to kwestia żywiołów. Ogniste i wietrzne rapki to ruch, ekspresja, ekspansja. Nie mogą usiedzieć na miejscu przez co pęcznieją w oczach. Ziemskie i wodne mieszanki trzymają się podłoża, zbijając się w jednorodną, harmonijną masę.

Jak widać rapé to żywy organizm, ze swoim temperamentem, historią narodzin, biologicznymi właściwościami przodków, od których pochodzi. Jak zwykle wymyka się spod kontroli „szkiełka i oka“. I to w niej najbardziej lubimy.
Dora Rosłońska

Po drugie pochodzenie ma znaczenie. Niektóre z plemion tworzą rapé, które charakteryzują się ciemnym kolorem a w smaku są cięższe, osadzające i bardziej błotniste w kontakcie z naszym ciałem. Zatrzymują się w nozdrzach klejąc się lekko i przynosząc przyjemne uczucie uziemienia. Inne plemiona z kolei tworzą pył bardziej szary, który przy wdmuchiwaniu znika w ciele jak wiatr. Te dwa żywioły, Ziemia i Wiatr, różnią się wszystkim i przynoszą odmienne metody uzdrawiania. Dlatego też inaczej wyglądają śpiąc z buteleczkach i czekając, by przystąpić do działania.
Po trzecie … znowu chodzi o skład. Jedne mieszanki mają cięższy pył jak w przypadku Copaiba Kuntanawa, która powstaje z kory drzew Copaiba i Pau Pereira. Inne rapki z kolei są lżejsze, bo w ich wnętrzu buzuje efemeryczna energia kwiatów, jak w White Roses gdzie Yemanja, czyli biała róża, nadaje mieszance nie tylko aromatu ale właśnie lekkości.
Przez to, z powodu różnorodności składników, pył w każdym opakowaniu zachowuje się odmiennie. Czasem jest bardziej lotny i ma w sobie więcej powietrza. Innym razem, dzięki cięższym roślinom jest bardziej zbity i osiada na dnie.
Po czwarte … to kwestia żywiołów. Ogniste i wietrzne rapki to ruch, ekspresja, ekspansja. Nie mogą usiedzieć na miejscu przez co pęcznieją w oczach. Ziemskie i wodne mieszanki trzymają się podłoża, zbijając się w jednorodną, harmonijną masę.

Jak widać rapé to żywy organizm, ze swoim temperamentem, historią narodzin, biologicznymi właściwościami przodków, od których pochodzi. Jak zwykle wymyka się spod kontroli „szkiełka i oka“. I to w niej najbardziej lubimy.
Dora Rosłońska