Historie

Rapé we dwoje

Tak jak rapé pogłębia wewnętrzną relację ze sobą, podobnie wspiera partnerów, małżeństwa
czy przyjaciół na każdym etapie związku. Wystarczy, by obie strony tego chciały i z otwartym sercem przyjmowały wspólnie medycynę. Rapé z radością ułatwi wtedy procesy, pogłębi rozmowy, przyniesie odwagę, by kochać prawdziwie.

Spotkałeś się z drugim człowiekiem po to, by doświadczyć bliskości, nauczyć się czegoś o sobie, uleczyć lub aktywizować procesy. Ty również jesteś dla drugiej osoby prezentem od Wszechświata.
Przy pierwszej iskrze waszego spotkania nie wiecie jeszcze jaki jest plan, po co energia was połą-
czyła. Przestrzeń stworzoną przez pytania umysł szybko wypełnia odpowiedziami, które wynikają z
jego starych schematów. Jest więc ryzyko, że te odpowiedzi zasłonią prawdę i wyjątkowość rozpoczynającej się relacji. A tymczasem chodzi o to, by płynąć i obserwować to, co się wydarza. Z zaufaniem i bez oczekiwań. I to właśnie pomoże ci osiągnąć rapé – wyciszyć umysł i wejść głębiej w
kontakt z drugim człowiekiem.

Relacja między kochankami to czasem długotrwała, karmiczna praca a innym razem unikalna szansa, by przez chwilę poczuć przyspieszenie serca, nakarmić się ogniem ciał i zrozumieć krótkotrwały, ale jakże intensywny wybuch miłości. Doświadczenie kosmicznego przyciągania, którego nie
wyjaśnią żadne słowa czy teorie.Sztuką jest, by zobaczyć szerszy sens tej relacji. Będąc w jej środku, jak w oku cyklonu, czasem trudno uzyskać właściwą perspektywę. Wtedy na pomoc przychodzi rapé. Zmywa z oczu klisze i iluzje, poszerza horyzonty, pomaga odnaleźć nowy wymiar bliskości.
Przestajesz wtedy analizować tylko wreszcie jesteś w intymności.

Samauma, jako bogini komunikacji transformuje trudne rozmowy i słowa zaczynają płynąć z serca, a nie z umysłu. Wycisza ego, dzięki czemu przychodzi akceptacja uczuć i wreszcie potraficie o nich rozmawiać. Przyjmowana wspólnie podczas dyskusji zmienia was z wojowników w partnerów, którzy chcą tego samego - uzdrowienia. Sanixi bądź Forca Femina z kolei dodają odwagi, by wreszcie wyrazić swoje zdanie, postawić granice, odważyć się wyznać prawdę, którą od dawna skrywamy nawet sami przed sobą. Obie rapki roztrzaskują blokady strachu i iluzji niczym Wieża z tarota, by potem zbudować nowe, lepsze na zgliszczach starego.

Siedzicie naprzeciw siebie przygotowując medycynę. To moment sakralny, gdy obie dusze pragną połączyć się w niewidzialnym i uzdrowić się nawzajem. Z lękiem ale jednocześnie ufnością, jak przed spotkaniem z nieznanym, pozwalasz, by druga osoba wdmuchnęła medycynę w twoje ciało. Czujesz wtedy namacalnie jak wasza energia się jednoczy. Ciało pokazuje gdzie schowało się niewypowiedziane, w którym miejscu ulokował się strach, niepewność bądź żal. Medycyna pozwala to wszystko uwolnić. Po jej kolejnej dawce przychodzą uzdrawiające słowa bądź wizje, które w metaforyczny sposób przedstawiają obraz waszej relacji.

Co zrobić wtedy z prawdą, która wyszła na jaw? Zaskoczony szczerymi słowami partnera/partnerki trzymasz je na dłoni niczym parzący kamień i wyciągasz wnioski. Czasem opierasz się jeszcze przed przyjęciem prawdy, która tak wiele mówi o tobie. Jak sobie z tym poradzić? Nukini lub Apuxuri - przedstawiciele Przodków i Przodkiń - otworzą cię na szczerość i zaproponują odpowiednie rytuały na uzdrowienie. Spalenie listu pełnego negatywnych emocji, rytualne odcięcie przeszłości, wspólną kąpiel oczyszczającą w morzu czy zjednoczenie ciał w ognistej intymności, podczas której stare i niechciane wypali się do cna.

A jeśli trzeba się rozstać? Poproście wtedy o wzajemny szacunek, który wzmocni w was Xipao ze szczyptą kakao. Przyniesie przede wszystkim wdzięczność za wspólny czas, który chyli się ku końcowi. Uciszy skaczące ego i chęć zemsty, bo oczekiwania umysłu nie zostały zrealizowane. Przyniesie pokorę przed nieznanym. Być może zobaczysz w partnerze istotę taką jak ty, borykającą się z lękiem przed miłością i wolnością. Wzajemna empatia być może pozwoli zaakceptować trudne decyzje, które tak naprawdę są dla was błogosławieństwem. Z czasem zobaczycie sens tego, co się zadziało. Zintegrujecie to doświadczenie wspólnie lub już osobno. Może wesprze was w tym Croa? A może inna, ulubiona rapé.

Samauma, jako bogini komunikacji transformuje trudne rozmowy i słowa zaczynają płynąć z serca, a nie z umysłu. Wycisza ego, dzięki czemu przychodzi akceptacja uczuć i wreszcie potraficie o nich rozmawiać. Przyjmowana wspólnie podczas dyskusji zmienia was z wojowników w partnerów, którzy chcą tego samego – uzdrowienia. Sanixi bądź Forca Femina z kolei dodają odwagi, by wreszcie wyrazić swoje zdanie, postawić granice, odważyć się wyznać prawdę, którą od dawna skrywamy nawet sami przed sobą. Obie rapki roztrzaskują blokady strachu i iluzji niczym Wieża z tarota, by potem zbudować nowe, lepsze na zgliszczach starego.

Siedzicie naprzeciw siebie przygotowując medycynę. To moment sakralny, gdy obie dusze pragną połączyć się w niewidzialnym i uzdrowić się nawzajem. Z lękiem ale jednocześnie ufnością, jak przed spotkaniem z nieznanym, pozwalasz, by druga osoba wdmuchnęła medycynę w twoje ciało. Czujesz wtedy namacalnie jak wasza energia się jednoczy. Ciało pokazuje gdzie schowało się niewypowiedziane, w którym miejscu ulokował się strach, niepewność bądź żal. Medycyna pozwala to wszystko uwolnić. Po jej kolejnej dawce przychodzą uzdrawiające słowa bądź wizje, które w metaforyczny sposób przedstawiają obraz waszej relacji.

Co zrobić wtedy z prawdą, która wyszła na jaw? Zaskoczony szczerymi słowami partnera/partnerki trzymasz je na dłoni niczym parzący kamień i wyciągasz wnioski. Czasem opierasz się jeszcze przed przyjęciem prawdy, która tak wiele mówi o tobie. Jak sobie z tym poradzić? Nukini lub Apuxuri – przedstawiciele Przodków i Przodkiń – otworzą cię na szczerość i zaproponują odpowiednie rytuały na uzdrowienie. Spalenie listu pełnego negatywnych emocji, rytualne odcięcie przeszłości, wspólną kąpiel oczyszczającą w morzu czy zjednoczenie ciał w ognistej intymności, podczas której stare i niechciane wypali się do cna.

A jeśli trzeba się rozstać? Poproście wtedy o wzajemny szacunek, który wzmocni w was Xipao ze szczyptą kakao. Przyniesie przede wszystkim wdzięczność za wspólny czas, który chyli się ku końcowi. Uciszy skaczące ego i chęć zemsty, bo oczekiwania umysłu nie zostały zrealizowane. Przyniesie pokorę przed nieznanym. Być może zobaczysz w partnerze istotę taką jak ty, borykającą się z lękiem przed miłością i wolnością. Wzajemna empatia być może pozwoli zaakceptować trudne decyzje, które tak naprawdę są dla was błogosławieństwem. Z czasem zobaczycie sens tego, co się zadziało. Zintegrujecie to doświadczenie wspólnie lub już osobno. Może wesprze was w tym Croa? A może inna, ulubiona rapé.